piątek, 20 grudnia 2013

"The Keep" (USA 1983, reż Michael Mann)



Miałem ochotę na film gdzie są naziści i proszę: jest Jürgen Prochnow, jest Gabriel Byrne, jest kudłata Marion z serialu o Robin Hoodzie (i nawet pokazuje bobra), jest nieco krwi (rozerwany trup, jea!) i jest potwór niczym Eddie z Iron Maiden. Wszystko to opakowane szczególną, niepokojącą ścieżką dźwiękową zrobioną przez Tangerine Dream. Intryga jest taka że przyjeżdża oddział do wsi, zajmuje starodawną strażnicę po czym okazuje się że ona wcale nie ma chronić przed czymś z zewnątrz tylko ma trzymać coś zamknięte w środku. Oczywiście z powodu chciwości poborowych duch szybko zostaje uwolniony i zaczyna siać popłoch i zniszczenie. Robi się całkiem ciekawie, i mimo że jakoś w połowie filmu napięcie nieco siada, to nie mogę powiedzieć żebym narzekał na całość. Efekty specjalne są bardzo fajne, szczególnie jak na film sprzed trzydziestu lat. Mimo że wszystko trąci myszką to zdecydowanie dobrze się przy tym wybawiłem.

http://www.imdb.com/title/tt0085780/

Brak komentarzy: