Oglądam dużo filmów. Ogólnie wolę starsze niż nowsze, tańsze niż droższe, wolę sam sobie coś wynaleźć niż dostać na talerzu w promocji przy hamburgerze. Lubie jak się w nich leje krew. Uwielbiam. To jest mój prywatny index filmów pod kątem ich ukrwienia i ogólnej makabry. Wszystkich, które na bieżąco oglądam.
Skala:
0 - bezkrwawo;
1 - troche krwi;
2 - całkiem sporo krwi;
3 - krew, krew, krew;
miłej lektury
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz