niedziela, 4 maja 2008

Dawne zapiski cz.8 (Bruksela, luty 2003)

"Tenebrae" (Włochy 1982, reż Dario Argento http://www.imdb.com/title/tt0084777/ )
 Super! Krew się lała tak widowiskowo, że chcę jeszcze! Według mnie to powinni kręcic takie i tylko takie filmy. Po huj komu "Titanic" skoro można obejrzec "Tenebrae"!?

"Macabre" (Włochy 1980, reż Lamberto Bava http://www.imdb.com/title/tt0080764/ )
 No niestety. Lamberto jest dużo gorszy od swojego taty. Trochę wiało tu nudą i ogólnie film raczej z tych słabszych. Nic zaskakującego. Owszem, głowa w lodówce wygląda dobrze ale to raczej za mało.

"Topaz" (USA 1969, reż Alfred Hitchcock http://www.imdb.com/title/tt0065112/ )
 Dobre. Oglądałem to mocno sparanojony tzn. nie wierzyłem w nic co mówili w tym filmie podejrzewając każdego o podwójną grę. Fajna jest też konstrukcja filmu bo widzimy głównie sprawę a nie bohatera -> zaczyna się od Ruska przez Amerykanina iFrancuza, do Kubanki i z powrotem (a bohaterem niby jednak jest Francuz) Dobre, trzymało w napięciu a tuż po kryzysie kubańskim musiało robic jeszcze mocniejsze wrażenie.

"Night of the Ghouls" (USA 1959, reż Edward D. Wood Jr http://www.imdb.com/title/tt0156843/ )
 Tragedia! No to to już naprawde dno! Dzień jest w nocy i tak naprawde to to nawet nie jest śmieszne jak "Plan9..." czy "Narzeczona Potwora" No dobra, troche śmieszne jest bo musi byc -> szczególnie duchy w parku :)

"Circus of Horrors" (Wielka Brytania 1960, reż Sidney Hayers http://www.imdb.com/title/tt0053717/ )
 Bardzo fajne. Szkoda że reżyser unikał krwi ponieważ były momenty kiedy mogła płynąc, oj były! Ogolnie - podobało mi się. Dobra intryga, postacie i ogólny klimat. 40 lat temu to rzeczywiście mogło by uznane za mocny horror (bo zabójstwa i te plastycznie operowane twarze) Teraz to się mówi na takie filmy że to "thriller" i w ogóle "retro"

"Pink Panther" (USA 1963, reż Blake Edwards http://www.imdb.com/title/tt0057413/ )
 Widziałem to jak byłem taki mały że nic nie pamiętałem. Bardzo przyjemny filmik. Extra zimowa sceneria, David Niven, Claudia Cardinale (Zeta-Jones wygląda trochę jak ona tutaj) i oczywiście Peter Sellers. Fajne chociaż czasami wydaje się, że niektóre momenty są niewiadomo po co. Nie zaciera to jednak dobrego wrażenia.

"The Curse of the Jade Scorpion" (USA 2002, reż Woody Allen http://www.imdb.com/title/tt0256524/ )
 Dokładnie taki Woody jakiego lubie najbardziej. Straszna frajda. Wszystko mi sie tu podobało

"Suspicion" (USA 1941, reż Alfred Hitchcock http://www.imdb.com/title/tt0034248/ )
 Dobry. Tutaj rzeczywiście czuc narastający niepokój a potam paranoję. Zajebiste. No i świetny Cary Grant - zarazem czarujący i złowieszczy.Nie dziwię się że się w nim kochało tyle kobiet. Tym fajniejsze że obyło się bez trupów (i bez krwi) chociaż to w sumie morczny kryminał. Naprawdę bardzo dobre.

"North By Northwest" (USA 1959, reż Alfred Hitchock http://www.imdb.com/title/tt0053125/ )
 Ależ ja lubię tego Hitchcocka! Cary Grant też jest tu extra, chociaż w pewnych momentach zachowuje się trochę naiwnie. A może wtedy ludzie tak mieli? Platynowa blondynka z kolei 
wcale nie taka ładna, 
ale najfajniejszy jest podryw w pociągu i jej przeciągłe "Yeeees". Miód.

"American Beauty" (USA 1999, reż Sam Mendes http://www.imdb.com/title/tt0169547/ )
 Świetne! Po takim filmie z miejsca uwielbia się Kevina Spacy. W ogólę nie widzę w tym filmie słabych punktów. Wszystkie postacie są pełnowymiarowe, z krwi i kości. Jednych się lubi bardziej innych mniej ale to raczej specjalny zabieg. Bardzo mi się podobało. Wszystko o Ameryce, każdy jest fałszywy.

"Sum, tak zwany Olimpijczyk" (Polska 2001, reż Bartosz i Łukasz Walaszek)
 Eeeeextra!! Z.F.Skurcz w pełni sił. Mistrzowskie dialogi (szczególnie te po rusku) trzymająca w napięciu akcja, międzynarodowa intryga. CHCĘ WIĘCEJ!!

'To catch a thief" (USA 1855, reż Alfred Hitchcock http://www.imdb.com/title/tt0048728/ )
 Strasznie fajne! Znowu! Cary Grant wspaniale przystaojny i fajna też Grace Kelly. Bardzo fajne samochody no i można się trochę pośmiac z żabojadków. Poza tym Hitchcock jak zwykle trzyma poziom.

"From Hell" (USA/Czechy 2001, reż The Hughes Brothers [Albert + Allen] http://www.imdb.com/title/tt0120681/ )
 Zostawił po sobie dobre wrażenie, chociaż pod koniec już podjeżdżał Ameryką i ogólnie to ze 20 jak nie 40 minut był za długi. Bardzo mi się tu podobały postacie - naprawde są super. Krew też extra i zestaw noży fajniutki. Kibicowełem oczywiście najebkom inspekrora J. Deppa! Dobry film, ślad zostawił. U Grześka widzielismy z jego siostrą.

Brak komentarzy: